2016
Przede wszystkim pragnę podziękować za danie mi możliwości pełnienia roli kuratora artystycznego Sopot Jazz Festival 2016. Czuję się zaszczycony faktem, że powierzono mi to zadanie. Moją ambicją jest, by uczestniczyć w organizacji takiego festiwalu, który dla licznych miłośników muzyki oraz jazzu w Polsce będzie niezapomnianym przeżyciem, dobrą zabawą, ale także zawierać będzie walor edukacyjny. Od dawna zależało mi na pełnieniu tego rodzaju funkcji, która pozwoli mi wykorzystać moje doświadczenie i spojrzenie zawodowego muzyka w celu dokonania takich zmian programowych, które będą zgodne z moim wyobrażeniem przemyślanego i inspirującego koncertu w wykonaniu gwiazd jazzu.
Jednym z głównych celów jakie stawiam sobie jako kuratorowi będzie prezentacja nie tylko artystów o już ugruntowanej popularności lub takich, których muzyka przemawia do wielu słuchaczy, ale także wprowadzenie na estradę sopockiego festiwalu jazzowego nowych, pełnych życia talentów. Byłbym zachwycony gdyby udało się nam zadziałać jako trampolina do kariery dla dużej grupy ogromnie uzdolnionych artystów z różnych zakątków świata. Byłoby to korzystne dla wizerunku jazzu jako dynamicznie rozwijającej się muzyki globalnej, ułatwiającej kontakty i wzajemne zrozumienie. Muzyka się globalizuje pod względem zasięgu i treści, nadeszła więc chyba pora by skupić się na uniwersalnym przesłaniu artystów pochodzących z najrozmaitszych miejsc, dla których jazz stanowi podstawę ich muzyki. Mając to na względzie, chciałbym przedstawić kilka interesujących grup z różnych krajów, które odpowiednio zilustrują jednoczenie się ludzi i kultur poprzez jazz.
Oprócz występów wybitnych artystów z ich zespołami chciałbym zaangażować się też w cykl koncertów pod wspólnym tytułem "East meets West" (Spotkania Wschodu z Zachodem). Byłyby to zwłaszcza wspólnie przygotowane występy polskich i amerykańskich muzyków jazzowych. Będą to doborowi muzycy, różniący się jednak od siebie stylem i charakterem uprawianej muzyki. Będą też weterani jazzu, o ile to możliwe grający wspólnie z muzykami innego pokolenia. Na przykład, chciałbym by zasłużeni muzycy tacy jak Tomasz Stańko czy Zbigniew Namysłowski zagrali razem z młodszymi muzykami amerykańskimi. Ostatecznym celem będzie pokazanie zdolności artystów do harmonijnego współdziałania jak równy z równym i w środowisku, które sami sobie określą. W takich wspólnych występach jest ogromny potencjał.
Chciałbym też u jednego z zaproszonych artystów zamówić utwór specjalnie skomponowany na Sopot Jazz 2016. Jego prawykonanie miałoby miejsce podczas festiwalu.
Jestem gorącym orędownikiem idei przedstawiania młodych artystów szerokim rzeszom publiczności oraz ich występów z artystami bardziej doświadczonymi i uznanymi. Twierdzę również, że wiele można uzyskać dzięki współpracy między słynnymi polskimi muzykami a wybranymi muzykami amerykańskimi. Kilka tego rodzaju występów mogłoby stanowić fascynujące i inspirujące wyzwanie dla publiczności i byłoby niewątpliwą atrakcją medialną.
Cieszę się na współpracę z Państwem i przygotowania do festiwalu.
Greg Osby